Legendy i pieśni ludu polskiego nowo odkryte[osieroci]

4. O SIEROCIE I MACOSZE.

Chodziła sierota po wsi, Obsiedli[7] ją źli psi. Nie umiał się kto obrać[8] Sieroteczkę ognać. Obrał ci się obrał Sam Pan Jezus z nieba, Kawałeczkiem chleba. «Oj sieroto gdzież ty idziesz?» -- «Idę stukać, pukać, Mojéj matki szukać.» -- «Ty tam matki nie znajdziesz, Bieżże na zielony smętarz, Twoja matka leży Prosto w wielki ołtarz.» --«Kto tam chodzi po moim grobie?» «Ja, matulu, puśćcie mnie do siebie.» -- «Cóż sa[9] będziesz jadła, Cóż sa będziesz piła?» «Będę piasek jadła, A wodeczkę piła.» -- «Bieżże do swojéj macochy, Niech ci koszulę wypierze.» -- «A jak ci mi pierze, Na pół ze mną (_tak_) zedrze. A jak ci mię myje, Nakręca mi szyję; A jak ci mię czesze. Po ziemi mię wlecze; A jak ci mię plecie[10], Izbę mną zamiecie. Swoim dzieciąteczkom Jagiełki w mleczku gotuje, A mnie sieroteczce Jeno w skorupeczce, Jeszcze nie wiele!.... Swoim dzieciąteczkom chleba z masłem daje, A mnie sieroteczce umacza w popiele. Swoim dzieciąteczkom na łóżeczku ściele, A mnie sieroteczce barłożku nie wiele. Swoim dzieciąteczkom poduszeczki ściele, A mnie sieroteczkę płachetką odzieje.» Oj przyszło, przyszło dwóch aniołków z nieba. Wzięli sierotkę na rączkach do nieba; Oj przyszło, przyszło dwóch czartów z piekła, Porwali na pazurach macochę do piekła; Posadzili ją na żelaznym stolcu, Dali jéj pić smoły, siarki, w opalonym garcu. «Żeby ja się na tenta świat wróciła, Nie takby ja sierotce życzyła[11]. Nóżkibym umyła, A brudbym wypiła. Już nie rychło, nie rychło, już się zamkła klamka, Mogłaś wtedy życzyć, kiedyś była matka. [Przypis 7: Napadli.] [Przypis 8: Nie chciał się nikt podjąć.] [Przypis 9: Tu.] [Przypis 10: Splata włosy.] [Przypis 11: Opiekowała się nią.]