Legendy i pieśni ludu polskiego nowo odkryte[mlodagrz]

1. O MŁODEJ GRZESZNICY.

A w sobotę po obiedzie Chodził Pan Jezus po kolendzie, I napotkał dziewkę w lesie, A ta dziewka wodę niesie. «Dziewko, dziewko, daj téj wody, Ochłodzę się z téj ochłody.» -- «Jabym, Panie, wody dała, Ale z drzewa liścia napadała, Kiéj nieczysta.» -- «Dziewko, dziewko, Kiejbyś ty taka była czysta, Jak ta woda przezroczysta! Trojeś dziatków porodziła I w téj wodzie potopiła, I samaś się w niéj umyła. Dziewka się tak przelękła, Na kolana aż uklękła. -- «Dziewko, dziewko, nie lękaj się, Do kościoła, spowiadaj się, Do kościoła, do spowiedzi, A siedzi tam kapłan Boży.» Dziewka próg przestępuje, Ziemia się pod nią rozstępuje. Tam się długo spowiadała, Aż się w proch rozsypała. I przyjechał coś za pan, W takiéj postaci jak szatan. I złapał ci ją za włosy, Wrzucił ci ja w grób najgłębszy. Trzydzieści lat trzy płynęło, Wyrosła na niéj mogiła, Wyrósł ci na niéj róży kwiat I zapłakał jéj cały świat. Wyrosła na niéj lilija, Zapłakała matka miła. «Matko miła nie płacz ty mnie, Masz tam w domu jeszcze ich dwie, Karz je tam lepiéj jako mnie: Boś ty mnie źle karała, W wszelkim mym grzechu ostała.»